czwartek, 28 sierpnia 2014

Nowe prace

Wycieczka oprowadzona, turyści wydawali się być zadowoleni, a ja w końcu zasiadłam pokazać nowe prace.
Ale nie wszystkie, gdyż przekonałam się, że butelki nie są fajne do fotografowania :)

Moje pierwsze sospeso. Szkatułka zupełnie nie w moim stylu (Figa z różem bardzo się nie lubi :) ). Poza tym, na szkoleniu skusiło mnie, aby sobie polakierować górę nie znanym mi lakierem. Efekt - najpierw wyszły spękania, a potem fale...i mimo wielokrotnego używania papieru ściernego i lakierowania, na zdjęciu widać nierówności. Dobrze, że w dotyku tego nie czuć.
Poza tym przekonałam się, że sospeso baaaardzo mi odpowiada, jednak trzeba umieć się z nim obchodzić, aby nie przesadzić. Ogólnie - jak na pierwszy raz, chyba nie jest źle. (Bo zawsze mogło być gorzej :) ).
I pora na butelkę, z której jestem naprawdę dumna. Dużo maziania, mieszania kolorów, spękania i złocenia. Tak byłam zaabsorbowana pracą, że zrobiłam błąd nowicjusza. Na płatki złota położyłam lakier akrylowy. I na zdjęciach widać, że płatki, już nie takie złote.





Na koniec została taca, przed którą jeszcze sporo lakierowania :)


3 komentarze:

  1. Pudełeczko mnie urzekło- kwiaty jak żywe!

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkatułka super! Na początku myślałąm, że położyłaś na nią żywe kwiaty. Właśnie też zakupiłam folię i będę działać, zobaczymy co uda mi się ożywić ;)

    OdpowiedzUsuń