wtorek, 21 października 2014

Coś na ślub i nowy kot

W ostatni weekend bawiłam się na dwóch ślubach i chrzcinach :)
Dla jednej z par młodych powstała nieduża ślubna szkatułka.
A w międzyczasie pojawił się nowy kot. Skąd się pojawił? No wiadomo - z ogródka! Bo najłatwiej przerzucić kociaka komuś przez ogrodzenie. 
I tak oto pojawił się Alek - kot w typie norweskiego leśnego. Cudo nad cudami :)