Miały być figowe koty, ale od wczoraj jest tylko jeden kot.
I miałam nie ryczeć pisząc tego posta, ale się nie da.
Niestety, wczoraj odszedł Felicjan Wspaniały, zwany Felkiem, Felusiem, Felinim,Chudym...Każdy, kto nagle stracił zwierzaka - członka rodziny, wie co czuję w tej chwili.
Madzia, a co się stało??????!!!!!!
OdpowiedzUsuńWiem co czujesz. Współczuję, bardzo!
Prawdopodobnie został potrącony przez samochód. Choć tego już pewnie nigdy się nie dowiem, bo znalazłam go martwego w miejscu, gdzie się nie zapuszczał...
UsuńTeż bardzo współczuję...
OdpowiedzUsuńTym bardziej że te dwa twoje pupile są jak moje dwa św. pamięci, Burek i Białasek :)
Aż się łezka w oku...
Rozumiem Cię, człowiek potrafi przywiązać się bardzo do zwierząt...
OdpowiedzUsuń